CO Z UPRAWĄ BURAKA CUKROWEGO?
- Odsłony: 2410
Źródło: Aktualności Rolnicze wydawane przez ŚODR
Magdalena Połeć
Co z uprawą buraka cukrowego?
Jeszcze 20 lat temu w niemal każdym gospodarstwie rolnym można było zauważyć zainteresowanie rolników uprawą buraka pastewnego. Był cenną paszą dla zwierząt. Również burak cukrowy miał swój znaczny udział w rynku rolnym zarówno u rolników indywidualnych w niewielkich gospodarstwach, jak i tych wielkopowierzchniowych.
Obecnie w Polsce zarejestrowanych jest niemal 100 odmian buraka cukrowego. Listę odmian rekomendowanych prowadzi Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych. W 2015 r. w Polsce zarejestrowano 35073 plantatorów tych roślin okopowych. Uprawa buraków cukrowych jest jednak pracochłonna i kosztowna. Buraki wymagają bowiem drogiego nawożenia i odpowiedniej pielęgnacji. Nie od dziś wiadomo, że buraki cukrowe potrzebują nie tylko dużej ilość promieni słonecznych, ale również deszczu. Opady w związku z niestabilną pogodą trudno jednak przewidzieć.
Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego oszacował, że w 2015 r. areał zasiewów w Polsce wyniósł 192 tys. ha. Czy ta liczba może robić wrażenie? Okazuje się, że nie. Dziś buraki cukrowe uprawia się w Europie na powierzchni ok. 2,630 mln ha (pięć lat temu było ok. 3,1 mln ha), a ich roczna produkcja wynosi ok. 160,2 mln ton. Produkuje się z nich ok.
25,5 mln ton cukru (światowa produkcja cukru buraczanego wynosi 36 mln ton, a trzcinowego 92 mln ton). W Polsce również występuje tendencja spadkowa, co nie napawa optymizmem rodzimych plantatorów. Po wprowadzonej w 2002 roku europejskiej reformy na rynku cukru nastąpiło obniżenie ceny minimalnej skupu korzeni buraków. Opłacalność tej rośliny w całej UE nagle spadła, na co wielu plantatorów zareagowało zawieszeniem lub zupełnym zaniechaniem jej uprawy. Jednak tam, gdzie buraki plonują wysoko i stabilnie, opłacalność ich uprawy utrzymuje się na średnim poziomie i może konkurować np. z rzepakiem.
Od 2015 w ramach płatności powiązanych z produkcją wprowadzone jest wsparcie do uprawy buraka cukrowego w formie płatności do powierzchni uprawy (tylko do powierzchni uprawy buraków cukrowych określonej w umowie dostawy!).
W 2017 roku ma zostać zniesiony system kwotowy (dopłata będzie przysługiwać do całej powierzchni buraków uprawianych w gospodarstwie) i nastąpić tzw. uwolnienie rynku. Czy będzie to szansa dla polskich producentów buraków? Przeciwko temu opowiada się wiele państw członkowskich UE, które obawiają się, że dojdzie do destabilizacji rynku. Wnioskują o utrzymanie systemu co najmniej do 2020 roku. Według Międzynarodowej Konfederacji Europejskich Producentów Buraków zniesienie kwot doprowadzi do pogorszenia sytuacji ekonomicznej sektora, które odczują nie tylko plantatorzy, ale również producenci cukru.
Produkcja cukru buraczanego jest zagrożona w wyniku produkcji olbrzymich ilości cukru trzcinowego, a także innych środków słodzących jak izoglukoza. Spowodowane jest to niższymi kosztami ich produkcji, a także panującą modą, która kreuje cukier trzcinowy jako bardziej ekologiczny, oraz faktem, iż cukier wśród konsumentów jest traktowany z większym dystansem niż jeszcze na początku lat 90. Ufać jednak należy, że dzięki rozsądkowi polityków oraz działaczy gospodarczych cukrownictwo przetrwa w Europie przez następne stulecia.